27 sty 2016

Małe zmiany:)

Dzień dobry.
Jesteście tam?
Zgodzicie się ze mną, że gorąca czekolada, czy też herbatka z cytryną i miodem najlepiej smakuje w zimowe wieczory. Odliczam już  dni do wiosny. Nie, żebym nie lubiła zimy. Dużo białego puchu, słonko i mrozik szczypiący w policzki. Taką zimę to ja lubię.  Niestety przyszła odwilż, zrobiło się bardzo brzydko i ponuro.
Wiecie naszło mnie na zmiany.
Odwiedziłam giełdę staroci, ale szału nie ma. Pogoda nie dopisała, więc większość sprzedających pozostała w domach. Udało nam się  kupić kilka drobiazgów.
Oto i one.

Miętowy wazonik.
Uwielbiam ten kolorek.
 

Miętowa parka krasnali.



Wracając do tematu Wiosny.
Uwielbiam zapach hiacyntów. W dodatku to piękne kwiaty.
Ich kolorystyka świetnie komponuje się z moimi pastelami. Wybrałam białe i różowe.
Już doczekać się nie mogę, kiedy zakwitną.
Ciekawa jestem czy do Was również przybyła Wiosna.
Kochani jeszcze kilka fotek dla Was.






Trzymajcie się cieplutko.

Dobrej nocki.
Kaśka.

25 sty 2016

Zapraszam na Candy.

Witajcie Kochani.
Dzisiejszy wpis dedykuję wszystkim życzliwym i niezwykłym osobom, które poznałam prowadząc bloga.
Dziękuję za miłe i wspierające komentarze.
To dzięki Wam mam siłę działać dalej.
Dziękuję, dziękuję:)
Kochani niebawem minie rok, kiedy to rozpoczęłam przygodę z blogowaniem.
Postanowiłam umilić Wam oczekiwanie na wiosnę i ogłosić zapowiedziane Candy.

Zasady wzięcia udziału są wszystkim dobrze znane, ale dla przypomnienia.

-Każdy, kto chce wziąć udział w zabawie proszę, aby zostawił komentarz pod postem do 7 marca do godz. 24:00.
-Losowanie 8 marca.
-Dodaj mój blog do obserwowanych, będzie mi bardzo miło.
-Osoby, które nie posiadają bloga, proszę aby zostawiły adres e-mail w komentarzu.
-Zamieśćcie podlinkowany baner na swoim blogu.
-Polub mojego bloga na Facebooku.

Zapraszam wszystkich chętnych do miłej zabawy.
Dobrej nocki.
Kaśka.

8 sty 2016

Podsumowanie 2015 . . .

Witajcie Moi Kochani.
Chciałabym życzyć Wam, samych cudownych chwil w Nowym Roku.
Ubiegły rok był dla mnie rokiem wielu niespodzianek. Jedną z nich na pewno była decyzja o prowadzeniu bloga.
Nie ważne, że zajmuje sporo czasu i poniekąd trzeba się natrudzić, żeby zadowolić odwiedzających. 




Miniony rok był dla nas łaskawy, ofiarował nam piękne, słoneczne lato.
Dzięki temu zwiedziliśmy kawałek naszej pięknej Polski.
Był Bałtyk, Mazury i Sandomierz.


I na sam koniec roku, po ciężkich trudach, za drugim podejściem
i w dodatku w dniu moich imienin zdałam egzamin na prawo jazdy.
Tak więc marzenia czasami spełniają się.
Za tydzień zapraszam Was na candy, będzie się działo.
Przesyłam Wam buziaczki.
Kasia.